Czego nie lubię w hafcie krzyżykowym - zabawa


Jakiś czas temu na blogach pojawiła się zabawa czego nie lubię w hafcie krzyżykowym. Postanowiłam się do niej przyłączyć i odpowiedzieć na kilka pytań. 

1. Co w ogóle nie interesuje cię na rękodzielniczych blogach?

Wszystko jest dla mnie ciekawe

2. Jakie akcesorium do haftu uważasz za całkowicie zbędne lub tak bardzo drogie, że nawet nie masz zamiaru się nim interesować?

nawijarka na mulinę 

3. Jaka tematyka prac w ogóle cie nie interesuje i nie będziesz jej wyszywać nawet na zamówienie?

Tematyka związana z halloween, upiory, duchy itp. 

4. Jakich rodzajów ściegów nie wyszywasz lub starasz się ich unikać, bo wychodzą ci co najmniej bardzo średnio.

French knoty i ćwierćkrzyżyki 

5. Gdzie nigdy nie powiesisz swojej pracy?

w kuchni i w łazience

6. Wyobraź sobie, że ktoś zamawia u ciebie haft za pieniądze. Co musiałoby się stać, żebyś odmówiła?

zbyt krótki termin na wyszycie obrazka i za niska cena

7. Czego nie dopuszczasz w hafcie krzyzykowym? A może robisz coś, co uznawane jest za niedopuszczalne lub w złym tonie?

Nie rysuję kratek na kanwie. Robię supełki, które nie są mile widziane. 

8. W jakich zabawach nie weźmiesz udziału?

RR w których trzeba przesyłać kanwę pomiędzy uczestnikami

9. Z jaką firmą produkującą zestawy nie chcesz mieć więcej do czynienia?

Na razie na taką nie trafiłam

10. Czy miałaś jakieś nieprzyjemne doświadczenie związane z haftem, które zniechęciło cię do wyszywania na dłuższy czas?

Nie zdarzyła mi się taka sytuacja. Jeśli coś mnie zniechęca w wyszywanym obrazku to odkładam go na jakiś czas i zaczynam nowy. 

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny :)