Piernikowy domek

Po kilku tygodniach wyszywania udało mi się skończyć pierwszy z czterech piernikowych domków.




Do zrobienia tego domku przymierzałam się od 2 lat. Mam nadzieję, że pozostałe powstaną szybciej.

Miłego dnia :)

Komentarze

  1. Domek wyszedł rewelacyjnie! Piękny! Też od paru lat przymierzam się do zrobienia takiej ozdoby :) Pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyszedł pięknie. Gratuluję i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu! Ten domek jest Przeuroczy , Po prostu Cudeńko - PozdrawiammCieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Domek jest cudny! Z pewnością wymagał duuużo czasu i pracy, więc tym bardziej podziwiam:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudo, aż zazdroszcze ;) pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przesympatyczny domek :)
    Czekam z niecierpliwością na pozostałe

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz takie coś widzę, jestem zachwycona na całego. Gratuluję, bo domek wykonałaś perfekcyjnie. Widać, że włożyłaś w jego wykonanie całe serce. Podziwiam. <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie się prezentuje :).

    Też kiedyś "zabierałam" się za nie teraz jakoś zeszły na dalszy plan ... Choć nadal bardzo mi się podobają :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasiu piękny domek :) ja też się przymierzam do takiego haftu, może się uda w kolejnym roku :) piękna praca, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Łał, niesamowity! Jak trudne musiało być jego wyszywanie... Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. jaki ten domek jest uroczy! pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękny domek Ci wyszedł, ja chyba jeszcze nie dojrzałam do tworzenia takich cudeniek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. To musi być wspaniałe uczucie, kiedy po dwóch latach finalizują się założenia i plany. I to z tak spektakularnym rezultatem :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny :)