Dzień przywitał mnie pochmurną i słotną pogodą. Korzystając z tego, że mam dzisiaj wolne postanowiłam nadrobić zaległości robótkowe. Prawie mi się udało skończyć osiołka. Maskotka czeka jeszcze na oczka i grzywę. Niestety jest trochę koślawy. Dopiero się uczę (jest to moja 6 maskotka). Na razie tak się prezentuje:
Dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze. Moje grono obserwatorów powoli się powiększa. Pozdrawiam Was cieplutko w ten zimny, deszczowy dzień.
Dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze. Moje grono obserwatorów powoli się powiększa. Pozdrawiam Was cieplutko w ten zimny, deszczowy dzień.
Jak na osobę, która dopiero się uczy to ten osiołek jest bardzo ładny i to jedno uszko tak mu fajnie stoi. Czekam na fotki z oczkami:)
OdpowiedzUsuńUroczy osiołek. Dziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńSłodziutki osiołek!! Pozdrówka i dziękuję za udział w Candy:-)
OdpowiedzUsuńsliczniusi osiołek
OdpowiedzUsuńSłodki osiołek - czekam na końcowy efekt :)
OdpowiedzUsuń