Pierwszy raz w życiu coś wygrałam. Po ciężkim dniu usiadłam przy lapku i po kolei sprawdzałam co kto stworzył i co u kogo się działo. U anibyleco było ogłoszenie wyników konkursu. Post czytałam 3 razy, żeby upewnić się czy to na pewno o mnie chodzi. Bardzo się ucieszyłam i odtańczyłam taniec radości.
Dzień miałam pełen wrażeń pod znakiem egzaminu na prawo jazdy. Teorię zdałam a na jeździe potknęłam się na łuku. Egzaminatorowi było żal mnie oblać ale nie miał wyjścia. Z kilometra było widać, że nie do końca wjechałam w kopertę. Stres niestety zrobił swoje.
Osiołek ma już oczka i stwierdziłam, że grzywa mu nie pasuje. Zepsułaby cały jego urok. Zdjęcia osiołka już niedługo. Miłej nocy. Pozdrawiam :)
Dzień miałam pełen wrażeń pod znakiem egzaminu na prawo jazdy. Teorię zdałam a na jeździe potknęłam się na łuku. Egzaminatorowi było żal mnie oblać ale nie miał wyjścia. Z kilometra było widać, że nie do końca wjechałam w kopertę. Stres niestety zrobił swoje.
Osiołek ma już oczka i stwierdziłam, że grzywa mu nie pasuje. Zepsułaby cały jego urok. Zdjęcia osiołka już niedługo. Miłej nocy. Pozdrawiam :)
Jak to świetnie coś wygrać :) gratuluję :)
OdpowiedzUsuńgratuluje
OdpowiedzUsuńGratulacje:)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Ja niestety też już dwa razy oblałam na łuku. Ech, za tydzień kolejny egzamin, w końcu muszą mnie przepuścić dalej ;)
OdpowiedzUsuń