Pierwsze krzyżyki na kanwie postawiłam 30.10. Do obrazka siadam z doskoku. To taki mój mały (albo raczej wielki) przerywnik w trakcie wyszywania innych obrazków i pisania pracy magisterskiej. Na razie to tylko kilka szarych plamek. Ciekawa jestem kiedy będzie widać coś więcej :)
Kolejną prezentację zrobię po wyszyciu drugiego koloru.
Kolejną prezentację zrobię po wyszyciu drugiego koloru.
Pomału do przodu :)
OdpowiedzUsuńJa też zaczęłam:)
OdpowiedzUsuńPomału, ale zawsze do przodu :) pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńno to żuciłas nam ciekawostke :)
OdpowiedzUsuńModlitwa Aniołka jest przepiękna . Ciekawa jestem efektu końcowego . A patrząc na to co wyszyłaś bez narysowanej siatki troche się podłamałam . Zwłaszcza tymi dwoma samotnymi krzyżykami . Chyba mi jeszcze daleko do mistrzów ,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Powodzenia w xxx ;)
OdpowiedzUsuń:) Czekam z niecierpliwością na drugi kolorek, powodzenia w pisaniu pracy mgr, ja też piszę ;)
OdpowiedzUsuń