Wygrana od Lidki

Kilka tygodni temu wygrałam u Czarnej Damy poszewkę na poduszkę.


Nagrodą jestem zachwycona i jeszcze raz za nią bardzo mocno dziękuję. Teraz będę musiała kupić jakąś poduszkę bo te co mam są za duże (pretekst do zakupów odpowiedni :)

W niedzielę skończyliśmy chodzić na nauki przedmałżeńskie. Trochę mi żal, że już się skończyły. Z przyjemnością na nie chodziłam (J. też jest z nich zadowolony).

Komentarze

  1. Cała przyjemność po mojej stronie. Cieszę się, że Ci się podoba.
    Nauki skończone, to rozumiem że nie długo szykuje się ślub? Piękna sprawa... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna wygrana :) Pędź do sklepu po poduchę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wygranej i zapraszam w odwiedziny http://zapach-dnia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczna poszewka:) niebieski to akurat mój ulubiony kolor :) gratuluje wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładna poszewka. Na pewno osłodzi wnętrze. Tak więc kupuj poduszkę i podziwiaj ją w pełnej krasie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję super poszewki :).

    Jeszcze nie słyszałam żeby ktoś był zadowolony z nauk przedmałżeńskich. No może z jeden czy dwa razy ;).

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniałą poszewkę wygrałaś, gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  8. Każdy pretekst do zakupów jest dobrym pretekstem ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajna nagroda Ci się trafiła!!!
    A ja w przeciwieństwie do raeszki jeszcze nie słyszałam o kimś kto byłby nie zadowolony z nauk przedmałżeńskich...wszystko zależy z jakim nastawieniem idziemy i po co idziemy...ja też byłam bardzo zadowolona z moich nauk, oj jak to dawno już było...:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny :)